Home Hotele Xanadu Makadi Bay – all inclusive w najlepszym wydaniu

Xanadu Makadi Bay – all inclusive w najlepszym wydaniu

by Sergiusz Pinkwart

Gdy myślimy „Hurghada” i „wczasy all inclusive” rzadko kiedy przychodzi nam do głowy określenie „luksus”. Raczej: przeciętne wczasy z sieciówki. Tymczasem resortowi Xanadu Makadi Bay udało się połączyć dostępność z elitarnością. A jak to wygląda w praktyce? Sprawdziliśmy osobiście.

Hurghada się rozrasta, ale jednak z miasta do resortu Xanadu Makadi Bay jedziemy prawie pół godziny. Może i dobrze, bo zasadą działania luksusowych hoteli musi być swego rodzaju „splendid isolation”. Przekraczając bramę ośrodka, symbolicznie przenosimy się do bajkowego świata wakacji. Od tej chwili wszystko jest tu podporządkowane wizji, która przyświecała twórcom sieci Xanadu. Mamy odpoczywać, bez ciągłego łapania się za portfel, a przede wszystkim – bez stresu. W oczy rzuca się ogromna dbałość o szczegóły. Jest nieskazitelnie czysto, obsługa jest dyskretna, profesjonalnie uśmiechnięta, ale bez uniżoności. Mamy spędzić urlop bez poczucia winy, że należymy do uprzywilejowanej mniejszości. No i rzeczywiście, mimo egipskiego upału, od razu poczuliśmy się jak w raju. I zrobiliśmy zdjęcie przed naszą willą.

xanadu makadi bay willa

Najbardziej żywiołowo reagują nasze dzieci. Wilhelm filmuje luksusy naszej willi z prywatnym basenem na swój podróżniczy kanał YouTube Wili The Explorer. Potem z Larą na wyścigi przebierają się w kostiumy kąpielowe i wskakują do wody. To jeden z bardzo wielu basenów w tym ośrodku, do którego należy też ogromny park wodny oraz hotelowa plaża. Powoli nastrój zabawy w „wyspę skarbów” udziela się i nam. Przez pierwsze trzy dni nieustannie „odkrywamy” nowe atrakcje Xanadu Makadi Bay. Począwszy od naszego tarasu i basenu dla czterech zatopionych w zieleni willi, przez klimatyzowany plac zabaw z animacjami dla dzieci, po doskonale urządzoną siłownię i czynny do późna bar od którego dzieli nas kilka minut spaceru wysadzanymi tropikalną roślinnością alejkami. Do głównego budynku z kilkoma restauracjami droga wiedzie wzdłuż dużego basenu, przy boisku (brak mi chyba odpowiedniejszego określenia) do grania w ogromne szachy. Krokomierz błyska z uznaniem, a my chętnie jeszcze się przespacerujemy, bo zapach kolacji już się niesie wokół i zapowiada prawdziwą ucztę zmysłów – coś, na co zazwyczaj w resortach all inclusive, liczyć nie sposób. A tutaj to główny punkt programu i wizytówka hotelu, bo sieć Xanadu słynie z doskonałej, różnorodnej kuchni. Co najlepsze – mimo tylu pyszności – liczba kroków i czas spędzony w basenie i na innych atrakcjach spowodowała, że na all inclusive nie przytyliśmy ani kilograma!

Xanadu Makadi Bay – czy warto tam pojechać 

Co tu dużo mówić. Tu jest, jakby, luksusowo. Resort jest spełnieniem marzeń o egzotycznym wypoczynku w Egipcie, w otoczeniu lazurowych wód i pustynnych krajobrazów. Xanadu Makadi Bay to jeden z nowszych obiektów hotelowych w tej części Riwiery Morza Czerwonego. Położony ok. 30 km na południe od Hurghady (od strony lotniska – to plus), jest częścią rozległego obszaru turystycznego Makadi Bay i oferuje gościom oddech od miejskiego zgiełku, bliskość natury, morza i pustyni.

Pokoje i bungalowy

Resort dysponuje 815 komfortowo urządzonymi pokojami, które rozmieszczono w koncepcji rozproszonej w zielonym terenie o powierzchni około 500 tys. m². Do wyboru są różne typy zakwaterowania: można wybrać pokoje w głównym budynku z widokiem na ogród, pokoje z dostępem bezpośrednio do basenu, a także rustykalne bungalowy bliżej plaży i lagun. W każdym z nich jest klimatyzacja, sejf, minibar, czajnik, telewizor z płaskim ekranem oraz balkon lub taras. Wnętrza są ładnie urządzone, w klasycznych, stonowanych kolorach, a housekeeping codziennie układa ręczniki w fantazyjne kształty – zupełnie jak na filmach. My zamieszkaliśmy w willi z tarasem i prywatnym basenem, i to był dobry wybór. Salon, dwie sypialnie i dwie łazienki gwarantowały komfort dla naszej czteroosobowej rodziny podczas tygodniowego pobytu.

Baseny i strefa wodna

Jednym z największych atutów Xanadu Makadi Bay jest rozbudowana strefa basenowa oraz wodna. No w końcu po to jeździmy na all inclusive do Egiptu! Basenów jest tu mnóstwo. My korzystaliśmy z naszego prywatnego basenu (kameralnego, położonego w pięknym, pachnącym oleandrami ogrodzie, wspólnego dla czterech bungalowów). Był idealny zwłaszcza na poranne pływanie przed śniadaniem, którego Magda nie odpuściła ani razu. Na terenie obiektu jest także kilka dużych basenów zewnętrznych, w tym baseny główne, lagunowe zbiorniki oraz basen dla dzieci. Resort posiada także kompleks Water Fun Park – park wodny z licznymi zjeżdżalniami i atrakcjami, który uwielbiały nasze dzieci. Niektóre baseny są ogrzewane, co pozwala korzystać z nich także w chłodniejsze dni. Leżaki, parasole i ręczniki basenowe są dostępne bez dodatkowej opłaty.

Plaża i dostęp do morza

Plaża Xanadu Makadi Bay to strefa prywatna, szeroka na ok. 250 metrów i piaszczysta. Wzdłuż brzegu stoją leżaki z parasolami, a obok plaży znajduje się hotelowy street market z akcesoriami wodnymi i pamiątkami. Wejście do morza jest łagodne, bezpieczne, odpowiednie także dla dzieci. Można tu uprawiać sporty wodne, odpoczywać albo szukać krabów.

Infrastruktura i udogodnienia

Dla rodzin z dziećmi działa klub dla najmłodszych Fancyland Kids Club z wewnętrznym placem zabaw i animacjami. Wieczorami w amfiteatrze odbywają się pokazy, występy muzyczne, open air disco, a także programy rozrywkowe dla wszystkich grup wiekowych. Na dachu głównego budynku jest klimatyczny bar z panoramicznym widokiem, w którym wieczorem rozbrzmiewa muzyka na żywo. Kelnerzy już drugiego dnia pamiętali, żeby mnie podać kawę po arabsku a Magdzie białe wino. Cały teren to pięknie zagospodarowane ogrody, pełne palm i oleandrów, zadbane alejki i laguny, pomiędzy którymi przechadzają się egzotyczne ptaki.

Restauracje i oferta kulinarna

Ważnym, i jednym z najbardziej chwalonych przez gości, elementem wypoczynku w Xanadu Makadi Bay jest różnorodność kulinarna. I wcale mnie to nie dziwi. Bo nie ma tu tanich kotletów i frytek, ale naprawdę dobrej jakości, zróżnicowane jedzenie. W ramach systemu „High-Class All Inclusive” goście mają do dyspozycji trzy restauracje bufetowe oraz kilka restauracji à la carte (w tym włoską, turecką, indyjską i rybną). Bufety obejmują kuchnie międzynarodowe, stacje live cooking i codziennie zmieniające się kuchnie tematyczne. Restauracje à la carte działają zazwyczaj na rezerwacje wieczorne i oferują bardziej wykwintne menu. Poza głównymi lokalami dostępne są bary przy basenach, przy plaży, lobby bar i snack bary, gdzie można zjeść coś lżejszego w ciągu dnia.

Atmosfera i wrażenia

To, na co zwróciliśmy szczególną uwagę, to gościnność i zaangażowanie personelu, który stara się spełniać życzenia gości i dbać o komfort ich pobytu. Teren Xanadu Makadi Bay jest bardzo czysty – alejki, baseny i ogrody są regularnie sprzątane i pielęgnowane. Mimo ogromnej powierzchni, resort działa jak dobrze funkcjonujący mechanizm. Strefy bungalowów i obiektów ogólnodostępnych są dobrze rozplanowane i – choć to tak wielki obiekt – dają gościom poczucie prywatności. 

Podsumowanie

Trochę nas już znacie. Na co dzień nie przepadamy za all inclusive. Ale pobyt w Xanadu Makadi Bay był naprawdę świetnym przeżyciem. Oczywiście, ważna jest lokalizacja nad samym Morzem Czerwonym, ale szczerze mówiąc nam wystarczały baseny, których jest na terenie mnóstwo, i z których korzystaliśmy z dziećmi kilka razy dziennie. Plażę wybieraliśmy najchętniej na wieczorne spacery. Jedzenie było doskonałe, świeże i różnorodne. Ale codziennie robiliśmy po terenie resortu ponad 12 tysięcy kroków, a czas spędzaliśmy aktywnie, więc mimo pysznych posiłków udało nam się nie przytyć. Co tu dużo mówić – wróciliśmy zadowoleni i wypoczęci, a dzieciaki szczęśliwe. Także polecamy.

xanadu makadi bay baseny

Podziękowania za pomoc przy przygotowaniu materiału dla biura Join UP! Polska.

Related Articles

Leave a Comment